niedziela, 30 czerwca 2013

Anielski Niewolnik - 23



Amaru wrzasnął rozdzierająco czując wdzierającą się do jego klatki piersiowej mackę Śmierci. Zaraz to samo uczyniła druga część tej istoty, jednak Aura tylko odchylił głowę w tył, zaciskając zęby.
- Anioł chcący uratować anioła, który dla spełnienia własnych celów, staje się Nieczystym. – Każdy z obecnych, mógł usłyszeć lekko wibrujący głos, jednak nikt nie mógł dokładnie sprecyzować, skąd on pochodzi.
- I do tego taki młody… – Drugi jakby bardziej delikatniejszy głos, rozbrzmiał dźwięcznie, a obydwie chmury przybrały bardziej ludzkie kształty. Teraz widzieć można było, iż to ich prawice tkwiły w klatkach obydwu aniołów. – Czy ty, zdajesz sobie sprawę młodzieńcze z tego, jakie to niesie ze sobą konsekwencje?
- Tak… – stęknął cicho, bojąc się, iż głośniejsze dźwięki mogą wydać fakt o jego bólu. – Jednak jestem gotowy na takie poświęcenie.

niedziela, 16 czerwca 2013

Anielski Niewolnik - 22



Nie wiedział, co ma o tym myśleć. Z jednej strony był przekonany, iż to co pamięta jest prawdziwe. Z drugiej, jakaś cząstka jego twierdziła, że właśnie pokazane mu przez czarnowłosego chłopaka obrazy były prawdziwe. Przez to miał mętlik w głowie. Jednak wspomnienia jakie mu wszczepił brunet, zostały coraz bardziej wypierane przez inne, niby prawdziwe. Teraz, gdy odzyskał je, można by rzec stracone chwile, większość rzeczy stały się bardziej jasne i klarowne.
Po tym jak starszy anioł pokazał mu wszystko, oznajmił, iż czas już kończyć oraz, że niedługo się obudzi.
- …aru…! – Przez gęstwinę czarnej przestrzeni, w jakiej teraz jeszcze trwał przedarł się zgłuszony krzyk Suny. Chwilę analizował, co ten mógł dokładnie powiedzieć. Jednak w tym momencie nie mógł znaleźć żadnych możliwych słów. – …Cloud… błagam! – Kolejne słowa, mimo iż w całości, nie dawały mu nic do myślenia.

sobota, 8 czerwca 2013

Zagubiony Narzeczony - 13



Yuuri obudził się w wyśmienitym humorze. Tym bardziej, iż miał świadomość, że przy jego boku leży jeszcze śpiący blondyn. Od razu też zastanowił się jak to możliwe, iż jeszcze nie wylądował na podłodze od jakiegoś niespodziewanego nocnego ciosu Bielefelda.
Jednak w tym momencie postanowił nie zastanawiać się nad tym, tylko wykorzystać to, iż jego ukochany jeszcze się nie obudził. Dlatego też chłopak zaczął przyglądać się swojemu narzeczonemu. Z uwielbieniem rozkoszował się miękkością jego blond kosmyków, delikatnością jego skóry, by w pewnym momencie zobaczyć malinkę na ramieniu śpiącego. Z początku mrugnął kilka razy, patrząc na to z niedowierzaniem, by przypomnieć sobie to co mówił wczoraj do niego chłopak.  „[…]chciał mnie tylko wykorzystać…!” – te słowa odbiły się kilka, jak nie kilkanaście razy w jego głowie sprawiając, iż Shibuya poczuł jeszcze większą wściekłość, niż wtedy, gdy tamten facet opisywał co robił blondynowi.

sobota, 1 czerwca 2013

Vampire Bridegroom - 6



Argentus nie pojawił się już mu przed oczyma, tak jak gdyby fakt, że poinformował o nim ojca sprawił, że chłopak postanowił go więcej nie odwiedzić. Z jednej strony był zadowolony. Oznaczało to bowiem, że jego siostrzyczka była bezpieczna. Z drugiej natomiast odczuwał jakiś wewnętrzny niepokój. W sumie przecież skąd chłopak mógł wiedzieć o tym, że powiedział o nim ojcu? Zaczynał się już o niego martwić mimo, iż dopiero minęły jakieś trzy dni od ich ostatniego spotkania w lodziarni.
Wczoraj nawet pani Eleonora pytała się o srebrnowłosego, tłumacząc swoje pytanie tym, że chłopiec naprawdę ma złote serce i chciałaby go jeszcze raz spotkać.