Ichiru przez chwilę przyglądał się tylko mimice starszego
wampira, jakby doszukiwał się jakiejkolwiek emocji, która świadczyć by mogła o
tym, że ten dalej czuje coś do jego brata. Niestety, w tej chwili nie był w
stanie niczego takiego dojrzeć. Jedyną oznaką jego zainteresowania starszym
bliźniakiem był tylko sposób, w jaki wypowiadał ich nazwisko. Nic więcej.
Dlatego też sam nie mógł brać pod uwagę żadnej możliwości. A raczej, lepszym
określeniem byłoby, że nie chciał. Zero wystarczająco się przez niego
nacierpiał, chociaż nie chciał za wszelką cenę dać tego po sobie znać.
- Zero uwięziony jest w ciele około sześcioletniego dziecka.
Jego wspomnienia również zostały zamglone, przez co nic nie pamięta, od chwili
naszego pierwszego spotkania z Władcą Mroku. Co prawda, raz na jakiś czas wraca
do siebie; zarówno jego wygląd, jak i pamięć. Jest to jednak bardzo chwilowe i
po chwili znów mamy do czynienia z małym, bezbronnym dzieckiem. – Zamilkł na
krótki moment, spoglądając przez chwilę w stronę korytarza, jakby nasłuchiwał,
czy nikogo przypadkiem tam nie ma. – Księżniczka podejrzewa, że to mogła być
sprawka Shizuki, by w ten sposób zemścić się na Passio za to, że ten ją
odrzucił. Nawet po tym, jak oznajmiła mu, że nosi pod sercem jego dziecko.